wtorek, 19 grudnia 2017
Wesołych Świąt!
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wszystkim wirtualnym przyjaciołom życzę dużo radości, zdrowia i wielu niezapomnianych chwil spędzonych z najbliższymi!
czwartek, 14 grudnia 2017
Przedświąteczne zamieszanie.
Gorączka świątecznych przygotowań już mnie dopadła!
Pierniki leżą cichutko w puszkach, oby dotrwały do świąt, bo KM zajada je wieczorami.
Bigos w słoikach czeka na smakoszy, uszka zamrożone, pierogi z kapustą i grzybami, i ruskie też.
Dziś będę po pracy kupowała rybę. Planuję filety lub dzwonki z karpia. Też zamrożę.
A to element mojej tradycji, to taka zabawa.
Każdy na talerzu wigilijnym ma co roku anioła z piernika. W tym roku są mniejsze i dwukolorowe, skromniutkie.
Skończyłam czytać "Sedno sprawy" Grahama Greena.
Moim zdaniem to powieść o miłości i lojalności wobec tych co kochamy.
W "Sednie sprawy" to miłość do Boga, żony, kochanki. I pojawia się wielki życiowy dylemat. Wierność Bogu czy namiętnościom?
Książka skłania do refleksji, przyjrzenia się sobie i zastanowienia nad wyborami, których dokonujemy.
Uważa się "Sedno sprawy" za jedną z najważniejszych powieści religijnych xx wieku. Warto przeczytać.
Pierniki leżą cichutko w puszkach, oby dotrwały do świąt, bo KM zajada je wieczorami.
Bigos w słoikach czeka na smakoszy, uszka zamrożone, pierogi z kapustą i grzybami, i ruskie też.
Dziś będę po pracy kupowała rybę. Planuję filety lub dzwonki z karpia. Też zamrożę.
A to element mojej tradycji, to taka zabawa.
Każdy na talerzu wigilijnym ma co roku anioła z piernika. W tym roku są mniejsze i dwukolorowe, skromniutkie.
Skończyłam czytać "Sedno sprawy" Grahama Greena.
Moim zdaniem to powieść o miłości i lojalności wobec tych co kochamy.
W "Sednie sprawy" to miłość do Boga, żony, kochanki. I pojawia się wielki życiowy dylemat. Wierność Bogu czy namiętnościom?
Książka skłania do refleksji, przyjrzenia się sobie i zastanowienia nad wyborami, których dokonujemy.
Uważa się "Sedno sprawy" za jedną z najważniejszych powieści religijnych xx wieku. Warto przeczytać.
piątek, 8 grudnia 2017
Początek grudnia, rozrywkowo.
Andrzejki -na koncercie rockowym. Głośno, ale dużo muzyki, dobrej muzyki! Muzycy utalentowani, pełni wigoru! Brzmiali bardzo profesjonalnie!
65. urodziny mojego brata były pretekstem spotkania z pyszną kolacją w jego domu.
Moje imieniny, cichutkie we dwoje, a w przeddzień z przyjaciółmi.
Zaprosiłam kilkoro na pizzę, herbatkę, drinka, piwo, (co kto lubi!), do naszej ulubionej włoskiej pizzerii.
Pełna energii upiekłam 130 pierników. Przede mną lukrowanie i zdobienie. Lubię, dam radę. Może nie będą tak piękne jak te z Internetu, ale postaram się.
Wysłuchałam książki "Ja Urbanator czyli awantury muzyka jazzowego" Andrzeja Makowieckiego. Opowiadane z zadrą, szczerze, ilustrowane muzyką jazzową życie Michała Urbaniaka! Piękna i pouczająca lektura!!!
Przed mną okres przygotowań przedświątecznych i wzmożonej pracy w firmie. Stop rozrywkom!!!
65. urodziny mojego brata były pretekstem spotkania z pyszną kolacją w jego domu.
Moje imieniny, cichutkie we dwoje, a w przeddzień z przyjaciółmi.
Zaprosiłam kilkoro na pizzę, herbatkę, drinka, piwo, (co kto lubi!), do naszej ulubionej włoskiej pizzerii.
Pełna energii upiekłam 130 pierników. Przede mną lukrowanie i zdobienie. Lubię, dam radę. Może nie będą tak piękne jak te z Internetu, ale postaram się.
Wysłuchałam książki "Ja Urbanator czyli awantury muzyka jazzowego" Andrzeja Makowieckiego. Opowiadane z zadrą, szczerze, ilustrowane muzyką jazzową życie Michała Urbaniaka! Piękna i pouczająca lektura!!!
Przed mną okres przygotowań przedświątecznych i wzmożonej pracy w firmie. Stop rozrywkom!!!