Witaj Basiu. Moje wyrazy współczucia, przepraszam że dopiero teraz. Ostatnio, wokół nas krąży coraz więcej paskudztw. Najgorsze, jest chyba to, że robimy się na nie coraz mniej odporni. W każdym razie, dużo zdrówka dla wnuczki. Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję za miły komentarz. Blog, na który trafiłaś, to niestety (poza kilkoma współczesnymi wtrętami), to tylko przedruk bloga, którego prowadziłam wiele lat temu na Interii. Teraz pisuję głównie gdzie indziej. W przeciwieństwie do starego bloga - jak najbardziej jawnie :)
pozdrawiam życząc luźniejszego czasu:)
OdpowiedzUsuńGrypa niestety nie ma litości nad nami.Dopada i umęcza.
OdpowiedzUsuńGrypa to znienawidzony przez wszystkich chyba wirus. Pożyczam zatem dużo zdrowia Tobie i wnuczce:) Pzdr.
OdpowiedzUsuńO to dużo zdrowia w takim razie. E, nie mam co wybaczać, że piszesz z komórki komentarze i notki.
OdpowiedzUsuńDzięki, choć dziś jestem zmęczony dość mocno. Ale i w sumie szczęśliwy też.
Pozdrawiam!
Witaj Basiu. Moje wyrazy współczucia, przepraszam że dopiero teraz. Ostatnio, wokół nas krąży coraz więcej paskudztw. Najgorsze, jest chyba to, że robimy się na nie coraz mniej odporni. W każdym razie, dużo zdrówka dla wnuczki. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńmoje kondolencje oraz przeprosiny, że tak późno zaglądam... trzymaj się jakoś i dbaj o siebie...
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że też lubisz Dżem! :) Chodzisz czasem na ich koncerty? :)
OdpowiedzUsuńNo tak, Babcie są po to żeby rozpieszczać ;)
Dziękuję za miły komentarz. Blog, na który trafiłaś, to niestety (poza kilkoma współczesnymi wtrętami), to tylko przedruk bloga, którego prowadziłam wiele lat temu na Interii. Teraz pisuję głównie gdzie indziej. W przeciwieństwie do starego bloga - jak najbardziej jawnie :)
OdpowiedzUsuńZdrówka dla wnuczki :)
Witaj Basiu. Życzę wszystkiego, co najpiękniejsze z okazji Dnia Kobiet. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZdrowia dla wnuczki
OdpowiedzUsuń