To zdjęcie towarzyszy mi już 10 lat na moim blogu. Tu jest powiększone i kolorowe.
Lubię patrzeć na taką radosną malutką mamę. Na tym zdjęciu jest bardzo szczęśliwa.
Ma tu pewnie prawie pięć lat, mieszka z rodzicami we Wrocławiu, jest najmłodszym dzieckiem Antoniny i Ludwika. Ma cztery starsze siostry i brata.
We Wrocławiu prowadzano ją do ochronki (dziś przedszkole), pamiętała, że towarzyszyła jej niania.
O niani wstydziła się, a może bała, wspominać. Dorosłe swe życie spędziła w PRL-u.
Za sześć lat była już całkowitą sierotą. Całe szczęście, że miała kochające rodzeństwo...
wtorek, 26 maja 2020
czwartek, 14 maja 2020
Na działce.
Bywa, że jedziemy na działkę. To dla nas najbezpieczniesze miejsce w czasie pandemii.
Zresztą to kot działkowy pilnuje tu porządku. Trzyma się z daleka i obserwuje.
Wysprzątaliśmy chatę, umyłam okna.
Jeszcze w domku zimno, ale córka z rodziną poprzedni weekend nocowała.
Zięć z mężem obcinali żywopłoty, ja z córką sadziłam kwiaty.
Oto efekty. Jak kwiaty urosną, w pełni rozkwitną, będzie kolorowo.
Na balustradach posadziłyśmy pelargonie o osobliwych kwiatach w kształcie różyczek.
Pobawiliśmy się w pracę na działce, czas z niej więcej korzystać!
Subskrybuj:
Posty (Atom)