piątek, 26 lutego 2016

Powroty.

Zatapiam się w obowiązkach. W Wielkim Mieście opiekuję się zagrypioną wnuczką. Gotuję, dogadzam, pomagam. 
Czytam i zaglądam do Was.
Ostatnie notki i komentarze piszę z komórki, wybaczcie nieudolność.


środa, 24 lutego 2016

Jestem.
Jestem pełna bólu i żalu. Rok spędzony z siostrą KM i... klęska.Dziesięć dni przy łożu umierającej-to tak boli!
Wszystko skończone!
Żegnaj T. witaj smutku!