czwartek, 14 marca 2019

Jest dobrze, bardzo dobrze...

Jesteśmy w Zieleńcu! Pięknie i zimowo tu, choć wszędzie pachnie wiosną. KM po miesięcznej "rehabilitacji" polegającej na diecie i leczeniu antybiotykami nabrał sił.
Jeździ na nartach i jest bardzo szczęśliwy.
Mieszkamy w Gryglówce, wygodnej i gościnnej. Jej położenie na stoku kilkanaście metrów od wyciągu sprawia, że mniej uciążliwe są wyprawy narciarskie.
Godzinami spaceruję i podziwiam zimowe krajobrazy Zieleńca. Głęboko oddycham czystym powietrzem i myślę, że naprawdę panuje tu alpejski klimat!
Jeździmy tu już od czternastu lat i tradycyjnie zaglądamy do "Hanki" na jabłecznik z lodami na ciepło. Dziś Hanka jest obszerną restauracją, a tylko środek lokalu jest drewnianą, góralską chatą. Pomimo to i tak jest to dla nas kultowe miejsce!