piątek, 30 września 2016

A życie śmiga!

Dzień za dniem mija, zostawiając przemyślenia, wydarzenia, smaki i zauroczenia.
Staram się nie zakopać w codzienności.
Wczoraj Msza Św. z okazji dwudziestolecia działalności szkoły naszych przyjaciół, a dziś wieczorem bankiet (a może raczej uroczysta kolacja?).
Serdecznie gratuluję przyjaciołom, to szkoła prywatna i bywało, że nie było im łatwo. Zazdrość próbowała niszczyć ich pracę, ale udało się im niejedno przezwyciężyć.
A ja? Nerwowo mierzyłam swoją małą czarną, boję się, że wyglądam jak wątrobianka! No, ale przez kilka godzin nie wyszczupleję!
A jutro przyjeżdża cała rodzina. Będzie nas dziewięcioro przez weekend. Wypocznę? Pewnie nie, ale będę bardzo szczęśliwa!

sobota, 24 września 2016

Spacer.

Spacer wzdłuż działek. Tajemniczo wyglądają działki zza płotu. Jakie tajemnice skrywają? Chciałam tylko zrobić kilka zdjęć!


"A poza tym nic na działkach się nie dzieje. Co niedziela działkowiczów barwny tłum,każdy coś tam sobie plewi,coś tam sieje, na natury łono z żoną pędzi tu."
To refren piosenki śpiewanej przez Barbarę Krafftównę. Tekst nie jest taki delikatny jak refren,ale jakoś tak skojarzył mi się z moim dzisiejszym spacerem.

poniedziałek, 19 września 2016

Pracowity weekend.

Minął kolejny weekend. Ostatni tego lata! Postanowiliśmy szukać łąk pełnych wrzosów, ale stało się inaczej. Zaprosił nas na działkę brat. Ależ tu różności!
Kwitnące wrzosy, róże, zioła.

No i krzewy i drzewa owocowe, tyle dobra i smakołyków. Obdarowano mnie aronią, gruszkami, jabłkami, śliwkami i malinami!

Smażę więc dżemy i powidła ! Pycha!

poniedziałek, 12 września 2016

To i owo.

Wczoraj nasza najmłodsza wnuczka skończyła dziesięć lat. Nie ma już małych dzieci w naszej najbliższej rodzinie. Szkoda...
A wnuki ? Jest ich troje.
Wszyscy w tym roku szkolnym rozpoczynają coś nowego.
Najstarszy podjął decyzję zamieszkania w internacie. Czy spodoba mu się dyscyplina tego miejsca? Czy będzie umiał mieszkać z kolegami w pokoju ?
Jego młodsza siostra zacznie naukę w liceum najlepszym w mieście. Nie będzie lekko. Czy podoła obowiązkom? Jest pilna i ambitna, zdolna, ale czy nie ugnie się pod nadmiarem obowiązków ?
A najmłodsza? Rozpoczęła czwartą klasę. Nowa pani wychowawczyni,nowe koleżanki i koledzy,nowa sala lekcyjna,wszystko budzi jej niepokój. Jest bardzo wrażliwym dzieckiem. Czy uodporni się na codzienne kłopoty?
To wszystko mnie nurtuje. Nie ma zmartwień, to ich szukam? Nie ! Po prostu troszczę się o najbliższych.

niedziela, 4 września 2016

Smaczny Kraków.

Śniadania w Bibliotece Magellana.

Tu spędzałam wieczory po noc!
Piwnica pod baranami. Niesamowity klimat! Artyzm na dotyk.
Jama Michalika. Historia Krakowa. Wszystko wokół prawdziwie krakowskie.
Bar na Grodzkiej. Smacznie, szybko, tanio i z talerzem w otwartym oknie na Grodzką!

Na Kazimierzu. Tu jadłam paschę, tak samo smaczną jak moja, którą przyrządzam na Wielkanoc.

Parafrazując słowa wieszcza:
I ja tam byłam, piwo i wino piłam, a co widziałam, sfotografowałam.