poniedziałek, 23 listopada 2015

To wstrząsające!

Słucham książki Swietłany Aleksijewicz, laureatki tegorocznej Literackiej Nagrody Nobla. To wstrząsający zbiór reportaży o wojnie, przerywany głębokimi myślami i rozważaniami autorki. „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety”, taki tytuł nosi ta książka, to strzępy krótkich, wstrząsających relacji plus wrażenia słuchającej, która to wszystko spisała.
Książki  słucham po około godziny dziennie, nie mogę zbyt długo, teksty są tak przejmujące! Czyta je z wielką wrażliwością Krystyna Czubówna. Mimo że, słuchanie chwilami sprawia ból, nawet fizyczny, polecam!
         Koniecznie muszę zdobyć wydanie książkowe , ciekawe jak to autorka ułożyła graficznie?

         Wojna…co ja pamiętam z wczesnego dzieciństwa? Z powojnia? 

środa, 11 listopada 2015

Cieszmy się niepodległością!!!


Święto Niepodległości! Pokręcona była ta nasza, polska niepodległość, jak moja flaga, która za oknem łopocze.
         Dzień dziś spokojny, choć za oknem wietrznie. Cieszę się z poprawy zdrowia szwagierki! Mam wielką nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej!

         Dzień wolny od pracy, odpoczywamy! To było nam bardzo potrzebne!

sobota, 7 listopada 2015

Czy każdy facet ma w sobie coś z Jams Bonda?



Tak! Pamiętam jak mój mąż w 1975 roku kupił pierwszy samochód – „malucha”. Fiat 126 p został podrasowany i posiadacz tej szybkiej maszyny jeździł ścigać się na torach wyścigowych tam, gdzie trenował Sobiesław Zasada.
         W świąteczne dni pokonywaliśmy aż sto kilometrów, by zjeść w „kultowym” miejscu kaczkę z jabłkami, a obok nas siedziała ze swoim Jams Bondem Urszula Sipińska, otulona białym kożuchem uśmiechała się do nas, a ja czułam się (bosko?), (w siódmym niebie?), na pewno wyjątkowo!
         Niestety, a może „stety” nie byłam dziewczyną Jams Bonda, byłam jego żoną.