Wiosna zaklęta w szkle. Miły upominek od dzieci.
To mój prezent, a K M z okazji Dnia Mężczyzny od córeczki otrzymał tort!!!
Przygotowałam każdemu to co sobie zażyczył. Wnuczka prosiła o kotleciki mielone z pomidorowym sosem. Smakują jej od wielu lat, mówiła nawet, że gotując je, wygrałabym konkurs kulinarny w telewizji!
Zięć prosił o śledziową sałatkę, nazywamy ją śledziem pod pierzynką. Mógłby ją jeść za każdym razem, gdy gości u mnie!
A córka? Poprosiła o kaszkę na mleku, mówiła, że tęskni za smakami z dzieciństwa! To było miłe!
Oczywiście nie ograniczyłam się do zamówionych potraw, przygotowałam jeszcze szpinak z makaronem, pierś z kurczaka z suszonymi pomidorami, zawiniętą w wędzony boczek, sałatkę jarzynową i surówki do obiadów. Te ostatnie potrawy to dlatego, że my lubimy! A, co też jesteśmy ważni!
Wizyta dzieci jednak nie do końca była rozrywką. Była to burza mózgów na temat likwidacji firmy. Mała firma, a wielki ambaras. Poukładaliśmy sobie w głowach, co jest priorytetem, a co potem.
A w mojej głowie myśl o przeprowadzce, tu ja będę grała pierwsze skrzypce!!! Co wyrzucić? Co przewieźć? Jak wygodnie urządzić się w mniejszym mieszkaniu?
Najważniejsze, że cieszę się na tę przeprowadzkę!!!
Masz rację- niemal całość przedsięwzięcia będzie na Twojej głowie.Już zacznij pomaleńku przeglądać swój dobytek zastanawiając się co musisz, a co tylko chcesz wziąć ze sobą. Potem zrobisz drugi krok i jeszcze raz przeselekcjonujesz to, co chciałabyś wziąć i pewnie jeszcze coś po namyśle odrzucisz. Masz o tyle prościej niż ja, bo nie wyjeżdżasz z tej okazji za granicę.Po niewczasie żałuję, że jednak nie wynajęłam do pakowania firmy przeprowadzkowej, bo jednak się setnie umęczyłam- wszak każde zapakowane pudło trzeba gdzieś ustawić, a więc je dzwignąć i kawałeczek przenieść.
OdpowiedzUsuńWspółczuje likwidowania firmy, to też bardzo męczące zajęcie.
I naprawdę najważniejsze, że się cieszysz myślą o przeprowadzce. Będzie dobrze, zobaczysz;)))
Bardzo dziękuję za praktyczne porady!
OdpowiedzUsuńPrzydadzą się, na pewno skorzystam!!!Twoje słowa dodają mi zawsze siły.
Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko brzmi bardzo apetycznie, chętnie spróbowałabym.
OdpowiedzUsuńJeśli przeprowadzkę potraktujesz jako nowy rozdział życia, to na pewno będzie łatwiej, a z pomocą bliskich sprawniej.
Życzę łagodnego przejścia w nowej sytuacji:-)
Bardzo serdecznie dziękuję za dobre słowo!
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Ślinka cieknie na te wszystkie pyszności, a najbardziej na... kaszkę na mleku:) Już wiem co jutro zjem na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńMy za 2 lata planujemy wygasić firmę i już wiem, że nie da się tego zrobić tak z dnia na dzień.
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego na nowy rozdział w Waszym życiu!
Dziękuję! Takie życzenia bardzo się przydadzą. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBardzo lubię niektóre dania z tych, co wymieniłaś.
OdpowiedzUsuńZmiany zawsze niosą ze sobą pewne trudności, dlatego myślenie o nich z wyprzedzeniem, o ile się da, to najlepsze wyjście.
Jak coś dzieje się na podwórku to lubię sobie czasem popatrzeć. Dziś na przykład jakaś dwójka młodych ludzi kręciła coś na podwórku, potem na ulicy pod oknem moim, nie wiem tylko o co chodziło.
Czyli przeprowadzka poważniejsza się szykuje jak angielski na horyzoncie się pojawia.
Pozdrawiam!
Angielski to tylko dla umysłowych ćwiczeń! Jestem z epoki rosyjskiego i łaciny na studiach. Będę mieszkała w Polsce, ale w większym mieście, ale nie tak wielkim jak zamieszkujesz Ty!
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Moja kuzynka ma 34 lata, a wciąż prosi mamę o ugotowanie grysiku, ale takiego, jaki był w żłobku, bo tam było najlepsze jedzenie :)
OdpowiedzUsuńTo są smaki, które kojarzą się ze szczęśliwymi chwilami!!!
UsuńTak jak Twoja kuzynka, wspomina moja wnuczka! Też niektóre dania porównuje do tych żłobkowych i te były smaczniejsze! A ma już 11 lat! Czyli, żłobki górą!!!
Serdecznie pozdrawiam.
No to trochę Ci się wszystko skomplikuje.
OdpowiedzUsuńAle jeśli się cieszesz na tę przeprowadzkę to już jest dobrze.
życzę powodzenia :-)
Cieszę się! Jestem pewna, że będzie dobrze.
UsuńDziękuję za wsparcie i pozdrawiam serdecznie.
Nowy etap życia, nowe mieszkanie, nowe wyzwania. Jeśli z wyboru a nie z konieczności to gratulacje!
OdpowiedzUsuńTak, z wyboru. Decyzja podjęta trzy lata temu.
UsuńPozdrawiam serdecznie.