Weekend poświęciłam wybieraniu sprzętu do łazienki i kuchni.
Dostałam takiego oczopląsu, że zasnąć nie mogłam!!! Jest wszystko i w wielu miejscach, byłam dzielna, zadecydowałam, spisałam sklepy i symbole, a przede wszystkim ceny potrzebnych sprzętów.
Najwięcej problemu sprawiał mi wybór kabiny prysznicowej. Wybrałam tę. Drzwi jej łamią się do środka, myślę, że w małej łazience się sprawdzi.
Czy ktoś korzysta z takiej kabiny? Poproszę o opinię.
Zmęczona decyzjami spędziłam z KM i dziećmi dzień na działce.
Posadziłam w wiszących donicach pelargonie. A córka krzew, który przypomina trawę! Uczę się działki!!!
Takie cztery donice zawisły pod wiatą.
To kwitnące różowo z tarasu wygląda tak.
A to nasz nowy krzew w całej okazałości.
Poniższe i pierwsze zdjęcie pochodzą z obcych działek. Piękne.
Takiej działki zazdroszczę, może też kiedyś nabędę, kto wie?
OdpowiedzUsuńKabiny nie mam, ale ta wygląda dobrze.Teraz taki wybór wszystkiego, ze gdy remontowaliśmy łazienkę, to nawet w sklepie wybrałam inne płytki, niż pierwotnie. Koleżanka urządza dom i głowa jej paruje od takich wyborów, męczy się strasznie...
Działka to spokój i ukojenie po sklepowych trudach.
UsuńDobrze, że to tylko mieszkanie i to niewielkie.I tak kołowrót myśli.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Jeżeli jest to kabina tzw. 90, czyli brodzik ma bok 90 cm to bierz- niestety "80"-ki są diabelnie ciasne- miałam taką 80 w Warszawie i nawet łamane drzwi nie poprawiały sytuacji.
OdpowiedzUsuńSprawdz również, czy może nie lepiej będzie pasowała kabina prostokątna. Projektowanie naprawdę funkcjonalnej ale niedużej łazienki jest bardzo trudne. Czasem bardziej się opłaca nie kupować kabiny jako zamkniętej całości, ale zrobić ją dopasowując do wnętrza. Przy tym wybieraniu wyposażeniu nowego mieszkania zawsze jest strasznie dużo pracy "na papierze"- bo najlepiej wszystko rozrysować w skali i do tego planu "przymierzać" wszystko przed zakupieniem. A ta działka to już w tym nowym miejscu zamieszkania?
Miłego;)
Dziękuję za poradę. Kabina będzie asymetryczna. Na tyle, ile jest miejsca.
UsuńDziałka jest w nowym miejscu zamieszkania, 8 km od domu.
Wszystko musi się udać, tak sobie powtarzam.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Jasne, że wszystko się uda i z pewnością będzie dobrze. Macie sporo czasu, już wiecie co, gdzie i jak, więc musi być dobrze;)
UsuńNo i będziecie blisko córki- t naprawdę ważne.
Serdeczności posyłam;)
Na blogach kwitną kwiaty i szczęście... Mnie tylko wykwit skórny pod nosem zakwitł.
OdpowiedzUsuńOj!!! Smaruj czymś odpowiednim, by nie został ślad, bo stracisz na urodzie!!!
UsuńWszystko się zagoi i będziesz szczęśliwa!!! Bardzo!
Pozdrawiam serdecznie. Bardzo serdecznie!
Nie sądzę... Ani żeby został ślad, ani żebym miała jeszcze coś do stracenia na urodzie, ani żebym kiedykolwiek jeszcze była szczęśliwa.
Usuńileż radości z nowych wyzwań.....
OdpowiedzUsuńTak, radości i bólu głowy!
UsuńPozdrawiam cieplutko.
To jakbyś nowe życie zaczynała...
OdpowiedzUsuń:-)
O, tak!!! Wszystko nowe rodzi się w bólach, no i muszę trochę pocierpieć!
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.
Oj, dzieje się u Ciebie, dzieje...
OdpowiedzUsuńTwoja roślinka to tawułka chińska, która lubi wilgotne podłoże, ale widzę, że o to akurat zadbałaś :)
Powodzenia w urządzaniu!
Ładnie brzmi: tawułka chińska! Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja tylko wybierałam sprzęty do kuchni a głowa jak bania. Niby wybór wielki ale jak nie za wysokie, to za szerokie albo i za głębokie. Ale potem będzie radość - mam nadzieję.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Za zrozumienie dziękuję. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
UsuńTrzymam kciuki, żeby wszystko się udało. Pamiętam jak kilka lat temu remontowałam mieszkanie, to wybór wyposażenia był ogromnym wyzwaniem, o mało nie zwariowałam ;)
OdpowiedzUsuńKabiny prysznicowej nie miałam, więc nic nie mogę podpowiedzieć.
A na takiej pieknej działce rzeczywiście można doskonale się zrelaksować :)