wtorek, 7 sierpnia 2018

W bezdomności!!!

Pół żartem, pół serio, chwilami czuję się bezdomna! Jednak w moim przypadku bezdomność ma znaczenie dodatnie. Ma wiele uroku!!!
Mam wygodnie urządzone mieszkanie sto kilometrów stąd. Śpię na działce, a cały dzień przebywam z kotem i gotuję wszystkim obiady. To mieszkanie córki, kot też córki, mąż czyli zięć też córki i jej też jest córka, a moja wnuczka. Mój jest jedynie KM (kolega małżonek). Czuję się wolna, bo nie mam nic!!!
W ciągu dnia zaglądam i zarządzam remontowanym mieszkaniem!!! Mam więc tu trzy domy do obskoczenia, a czwarty daleko!
W weekend patrzę jak rośnie dzikie wino, oglądam chmury, zachód słońca nad jeziorem. A nawet zaćmienie księżyca!
Dobrze mi z tym! Tak pewnie będzie do końca września!
Wieczorami szukam zachodu słońca nad jeziorem, patrzę w niebo na księżyc, ale drugiego zaćmienia już nie zobaczę!





28 komentarzy:

  1. No widzisz - wcale nie jest zle, jest po prostu inaczej i nawet ciekawie.Jak się ten remont nowego lokum skończy to będzie Ci nawet brakowało trochę tych emocji z tym związanych.
    A że nawet najdłuższa żmija mija to i opieka nad trzema domami zamieni się w opiekę nad Waszym własnym gniazdkiem i w sezonie działką.
    Dużo uśmiechu Ci życzę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopóki ciepło ( nawet za!) Jest dobrze.
      Nastroje w rodzinie miłe, już bałam się, że szybko będziemy mieli siebie dość!!!
      Sporo obowiązków, ale może na początku emerytury to dobrze.
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
  2. Każda sytuacja jest do zaakceptowania, jeśli odpowiednio nastroimy sie na nią i nie będziemy wyszukiwać na siłę minusów, tak myślę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak nastrojona jestem na plus, ale chwilami...
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
  3. Rozumiem Cię bardzo dobrze. Podobnie jak Ty na działce przebywam więcej niż w domu. I jest mi tu bardzo dobrze z dziećmi i wnukami.I z ptakami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieczory na działce bezcenne!
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
  4. Ciekawie to ujęłaś. Hm... Można i tak. Pozdrawiam ciepło i wakacyjnie - remont wkrótce się skończy.
    http://furtka11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za słowa pociechy! Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
  5. najjaśniejsza strona bezdomności. trudno o lepszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, tak!!! Chwilami tak jasna jak cholera!
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
  6. byłam bezdomna 7 miesięcy - sprzedaliśmy mieszkanie, wynajmowaliśmy od kretynki którą miałam ochotę zabić a remont domu miał trwać i trwać (remont.... zmiana dachu częściowa zmiana stropu, CO woda gaz podłogi podciągnięcie kanalizacji ITP ITD ) ale w sumie warto było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo przeżyłaś! Sam remont jest stresujący, a tu jeszcze kretynka na głowie.
      Twój remont był wielki! Podziwiam, że dałaś radę!
      Takie wezwania podejmują tylko odważni! Nie tolerujemy bylejakości!
      Cieszę się, że nie żałujesz! Też tak chcę.
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
    2. dlatego zdurniałam do reszty i od tego czasu uwielbiam remonty

      Usuń
  7. Lato w miarę nastraja do takich sytuacji, gorzej pewnie na jesieni czy zimą by było. Ale jak mus to mus jak to mówią.

    Teraz już wszystko wiem. :) Radiowe relacje są lepsze chyba, bo stanowią kwintesencję zawodów.

    A dziękuję. Staram się odszukać zawsze coś ciekawego do opisania.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje notatki zawsze budzą moją ciekawość.
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
  8. Ot, szczęśliwe masz chwile, tak blisko przyrody, z najmilszymi blisko. A ranki i wieczory na działce bezcenne, nie do przecenienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ciepłym wrześniem! Na remont już nie mam cierpliwości. Musi być dobrze! Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Ech... Chciałabym ja być taka bezdomna jak Ty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaniedbałam bloga, ale ciągle krążę z miejsca na miejsce!
      Ta bezdomność też bywa dokuczliwa! Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Może i pięknie, ale dość trudno!!!
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  11. I dajesz radę!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daję radę, ale nie wiem jak długo...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. Można się zrelaksować od samego czytania i patrzenia - cudo! Tylko gdzie zdjęcie kota?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że takie odniosłaś wrażenie. Pora relaksu u mnie dopiero nastąpi, a kiedy? Nie wiem! Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  13. Dobrze Cię rozumiem, mam do ogarnięcia mieszkanie, chattę, dom rodzinny, mieszkanie córci, dom siostry a więc ani tu ani tam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdraszczam... Ja zupełnie sama, na obczyżnie, najbliżsi setki, a niektórzy tysiące kilometrów, gdzies w świecie... I tylko ptaszek Pedro budzi świergotem...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo interesujące doznanie :)

    OdpowiedzUsuń