środa, 11 września 2019

Zachwytu Podlasiem ciąg dalszy. Wizna.

W drodze do Białegostoku.
W ośmioro, w cztery małżeństwa, czterema samochodami, a żeby nie było nudno, to każdy innej marki, rano ruszyliśmy do Białegostoku. Tam czekał na nas kolejny hotel.

Wyruszyliśmy. Zaczęliśmy zwiedzanie od Wizny. To bardzo ładna wieś. W roku 1939 od 7 do 10 września toczyła się zacięta bitwa. Nazwana Polskimi Termopilami.
Podjechaliśmy na Górę Strękową.
Tu znajdował się jeden z obronnych bunkrów, a 720. polskimi żołnierzami dowodził kapitan Korpusu Obrony Pogranicza Władysław Raginis.
Na Górę Strękową i Wiznę nacierało 32 tysiące Niemców!
Weszliśmy na szczyt góry, prowadzą tam zniszczone drewniane schodki, a miejsce to bardzo trudno znaleźć.
Na wzgórzu są fragmenty murów bunkra, grób kapitana Raginsa i towarzysza broni por. Stanisława Brukselskiego.
Z góry roztaczał się widok na bagna i Wiznę. Tak, to są Polskie Termopile.
Podziwiałam pełną kwiatów łąkę, taką naturalną, nietkniętą ręką człowieka. Pachniało latem, słońcem, wsią, której zabudowania były u podnóża góry. Pstrykałam zdjęcia. Słońce raziło, odbijało się w ekranie. Żadne moje zdjęcie się nie udało, wszystkie zamieszczone pochodzą z Internetu. Grób obu bohaterów  był zadbany, polska flaga wysoko powiewała nad bunkrem. Było to wzruszające.


5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa wycieczka, nigdy nie byłam w tamtych rejonach Polski

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli połączyliście przyjemne z pożytecznym, nigdy tam nie byłam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy tam nie byłam, choć zdarzyło mi się być w Białymstoku.
    I przyznam się bez bicia- nigdy nie słyszałam o kapitanie Raginsie. Jak dobrze, że o tym napisałaś, przynajmniej się czegoś nowego dla mnie dowiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakiś czas temu miałem okazję być na Podlasiu. Faktycznie jest się czym zachwycać.

    Początkowo sądziliśmy nawet, że namiot jest jednorazowy. :D Jednak po paru chwilach spędzonych na myśleniu i szukaniu rozwiązania zmieniliśmy zdanie. Mam nadzieję, że uda się kolejny raz równie łatwo złożyć ten namiot.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna wycieczka. Nigdy nie byłam w tamtych rejonach. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń