Kot - wspólny, córki, wnuczki i mój, jak przyjadę. Tu ułożony w serduszko. Walentynkowy.
Tu baczny obserwator kąpiącej się osoby.
Tu kot z zaprzyjaźnionego domu na wsi. Drapie w drzwi, by go wpuścić do ciepłego domu.
A nasz na posterunku, pilnuje domu, i zazdrości ptakom wolności.
W wolnych chwilach wypoczywa, po prostu nie ma lekko!
I taka jest prawda!
Słodziak :) Nawet umie korzystać z urządzeń sanitarnych ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i miziaki pod bródką i za uszkiem dla Waszego mruczka:) Fajnie, że go macie:)
OdpowiedzUsuńoj, nie przepadam za kotami
OdpowiedzUsuńjestem typowa psiara ;)
Sama nie mam kota, ale w rodzinie ich sporo. I moim zdniem to nie my mamy kota, ale kot ma nas...
OdpowiedzUsuńGdy siedzi na oknie wygląda jak społecznik ;), co też tam sąsiedzi robią? może coś niedozwolonego? :)
OdpowiedzUsuńnie mam kota, mamy jamniora. Ale gdy jestem w znajomych ich kocica wymyzia się o mnie za wszystkie czasy. Po czym po powrocie do domu mam nafochowanego psa- bo pańcia gdzieś się z kotem szlajała ;).
Szukając wiadomosci o dniu kota znalazłam twój blog. Miło tu i lubię pamiętniki. twój kot jest śliczny. Pozdrawiam i będę wracać.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, ale mnie kot w domu nie pasuje. Co innego pies.Mój był z nami 16,5 roku i pozostawił pustkę.Już 6,5 roku za nim tęsknię.Za nim, nie za jakimś psem.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Też mam wspólnego kota, to same przyjemności bez obowiązków.
OdpowiedzUsuńKociak daje wiele radości
OdpowiedzUsuńMiałam kotkę, ale zaginęła...
mam wiele jej zdjęć
też tak ładnie się zwijała jak spała :)
Brakuje mi jej mruczenia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle słodziak! :)
OdpowiedzUsuńKota.... O swojej "Kocie", też mógłbym sporo napisać. Znaleźliśmy na pociechę. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest taki dzień, ale koty bardzo lubię, psy też zresztą. Piękny ten kotek jest:)
OdpowiedzUsuńOj masz rację,że życie bez kota jest smutne.Nasz odszedł rok temu i w tym roku musimy przygarnąć nowego.Będzie i trochę zabawy i wszystkie myszy pogoni.
OdpowiedzUsuńJaki piękny kotek! Uwielbiam koty, mam 3. Twój jest wyjątkowo śliczny. Bardzo podoba mi się ta tabliczka ;)
OdpowiedzUsuń