Oto kilka wspomnień z tego niezwykle urokliwego miejsca.
Oto moje spojrzenie na Tykocin.
Spory prostokątny rynek, cały otoczony domkami, małymi kamieniczkami.
W środku placu znajduje się okazały pomnik hetmana Stefana Czarneckiego. Tykocin jest też nazywany miastem hetmana Czarneckiego.
Prosto, tak jak patrzy bohater Czarnecki widzimy piękny, okazały cały w bieli kościół. (Niestety nie mam możliwości przesłania zdjęcia, komórka nie sprawdza się!)
A to Wielka Synagoga. Z Tykocinem wiąże się tragedia Żydów! Tu, w pobliskim lesie Niemcy zamordowali trzy tysiące ludzi, zakopano ich w lesie w zbiorowej mogile!Niemcy zwozili tu Żydów z całej okolicy, na przykład z Inowrocławia. Przywieźli ich do Zawady, a stamtąd do Tykocina,skąd małymi grupkami prowadzili do lasu w Łobuchowie, na śmierć!
Jadąc mini busem do Tykocina zauważyłam po drodze, przy lesie trzy czarne autobusy, obok stały dwa wozy policyjne. Było nas ośmioro i nikt tego nie skojarzył. Wjechaliśmy do Tykocina, stanęliśmy obok Wielkiej Synagogi i mieliśmy zamiar zwiedzać to muzeum i miejsce kultu. Czekaliśmy. Z synagogi zaczęła wychodzić część zwiedzających. Byli to sami młodzi ludzie. Młodzież około 16 lat. Wszyscy byli ubrani w białe bluzki i koszule, i czarne spodnie lub spódniczki. Piękni, radośni gromadzili się przy wychowawcy. Były to trzy około 10. osobowe grupki młodzieży z Izraela, każda miała swego opiekuna.
Niestety w Synagodze zostały jeszcze dwie grupy zwiedzające, a to tyle ile mieszczą dwa autokary. Oprowadzający po muzeum stwierdził, że nie zdąży nam pokazać wnętrz do godziny 16. Szkoda. Musieliśmy zrezygnować.
Żal, że nikt przez cały nasz pobyt na Podlasiu nie opowiedział nam o tym, że trzeba zajrzeć do Lasu Łopuchowskiego, by złożyć hołd Żydom - Polakom.
A to moje kwiaty z tykocińskiej chatki złożone w hołdzie zamordowanym.
Chciałabym dalej snuć swą opowieść o uroczym Tykocinie, ale mam kłopoty, powiedzmy techniczne. Nie chcą się wklejać zdjęcia!
Powyższe zdjęcie to miejsce, gdzie można przejść na pełne zieleni patio i dalej do restauracji nad Narwią.
Tu informują nas, że w Tykocinie kręcono wszystkie trzy części filmu " U Pana Boga za piecem".
W Tykocinie też rozpoczęto kręcenie filmu " Kantor. Nigdy tu już nie powrócę." Miasteczko miało zastąpić ukochane Wielopole Kantora.
Czyżbym i ja miała nigdy tu nie powrócić? O nie!!! Powrócę, choćby w opowieściach!
Niestety losy polskich Żydów są wciąż zamiatane dyskretnie pod dywan, bo po co pamiętać, że nie wszyscy pomagali im, a wręcz przeciwnie. Poco co sobie psuć humor, przecież jesteśmy wspaniałym narodem.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Pewnie masz rację, po co pamiętać takie tragedie? Potem rozpatrywać trzeba wszystkie aspekty tych wydarzeń., A to bardzo smutne.
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.
Bardzo urokliwe miasteczko, szkoda że z taką historią powiązane, ale wiele podobnych w naszych dziejach.
OdpowiedzUsuńCzasami problemy z wklejaniem zdjęć powstają gdy zbyt długo jesteśmy zalogowani w czasie pisania tekstu, lepiej pisać w Wordzie i wklejać lub często odświeżać stronę..
Dziękuję. Namawiam do zwiedzenia Tykocina!
UsuńSpróbuję jeszcze raz wklejanie, pewnie masz rację. Piszę wszystko komórką, bo wtedy łatwiej mi o anonimowość.
Muszę zmienić telefon.
Pozdrawiam bardzo serdecznie z zimnej i deszczowej Bydgoszczy.
To prawda, że Tykocin jest Bajeczką.
OdpowiedzUsuńPoświęciłam temu miasteczku długi tekst w swojej ostatniej książce pt: "Mój kraj nad Wisłą".
Na pewno Twoje spostrzeżenia są pięknie opisane!
UsuńSpróbuję poszukać tej pozycji.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo miłe miejsce. Chyba nie miałem okazji być w tym miasteczku.
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
Wydaje mi się, że dobrze mieć z rodziną jakieś wspólne zainteresowania i tematy.
Pozdrawiam!
Na pewno warto tam pojechać!
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Sama nazwa już jest bardzo dźwięczna i taka sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńMoje słowa i zdjęcia nie oddały uroku Tykocina, tam trzeba jechać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.