Jeszcze do 17 godziny w pracy, a już myślę o imprezie wieczornej. Idziemy na 60 urodziny przyjaciela. Za godzinę ucieknę do fryzjera. Wieczoru się boję, bo to aż 50 osób z różnych środowisk i w restauracji, takiej "lepszej". Muszę nastawić się pozytywnie. Będzie super, będzie super, będzie dobrze...
przecież nie może być inaczej jak tylko super....miłej zabawy
OdpowiedzUsuńNo jasne, że będzie super, poćwicz tylko uśmiech przed imprezą by wyszedł szczerze gdy spotkasz kogoś, za kim nie przepadasz;)))
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru na imprezie;)
Będzie wspaniale-nie ma innej opcji! Pozdrawiam i życzę...szampańskiej zabawy;)
OdpowiedzUsuńCzasami impreza, na którą nie mamy ochoty lub się jej obawiamy wypada rewelacyjnie, czego życzę :-)
OdpowiedzUsuńno oczywiście, że będzie super! innej opcji nie ma :) no a jak byłoby nie-super to zawsze można wyjść po angielsku ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia deserów zawsze sprawiają, że robię się głodna. ;)
OdpowiedzUsuńA dlaczego miałoby być źle? ubrać się w dobry humor jak w najlepszą sukienkę i bawić się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńNo i jak było> Na pewno fajnie,,, bo to ludzie robią imrezę, a nie żarcie czy picie:)
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas można zaszaleć nawet w 'lepszej' restauracji. Było cudnie?
OdpowiedzUsuńI jak było?
OdpowiedzUsuń___Tess.