piątek, 25 listopada 2016

Przed imprezą.

Jeszcze do 17 godziny w pracy, a już myślę o imprezie wieczornej. Idziemy na 60 urodziny przyjaciela. Za godzinę ucieknę do fryzjera. Wieczoru się boję, bo to aż 50 osób z różnych środowisk i w restauracji, takiej "lepszej". Muszę nastawić się pozytywnie. Będzie super, będzie super, będzie dobrze...

10 komentarzy:

  1. przecież nie może być inaczej jak tylko super....miłej zabawy

    OdpowiedzUsuń
  2. No jasne, że będzie super, poćwicz tylko uśmiech przed imprezą by wyszedł szczerze gdy spotkasz kogoś, za kim nie przepadasz;)))
    Miłego wieczoru na imprezie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie wspaniale-nie ma innej opcji! Pozdrawiam i życzę...szampańskiej zabawy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami impreza, na którą nie mamy ochoty lub się jej obawiamy wypada rewelacyjnie, czego życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. no oczywiście, że będzie super! innej opcji nie ma :) no a jak byłoby nie-super to zawsze można wyjść po angielsku ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia deserów zawsze sprawiają, że robię się głodna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A dlaczego miałoby być źle? ubrać się w dobry humor jak w najlepszą sukienkę i bawić się wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No i jak było> Na pewno fajnie,,, bo to ludzie robią imrezę, a nie żarcie czy picie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Raz na jakiś czas można zaszaleć nawet w 'lepszej' restauracji. Było cudnie?

    OdpowiedzUsuń